Zachęcamy do zapoznania się z relacją z wykładu prof. Piotra Kimli "Siła i słabość w polityce" o myśli Tukidydesa, który odbył się 1 lipca o godz. 18:00. Spotkanie zorganizowane zostało przez Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej w Krakowie i Ośrodek Myśli Politycznej. 

 

Prelegent sformułował swoje wystąpienie w oparciu o filary składające się na myśl autora "Wojny peloponeskiej" i ojca politycznego realizmu. To o czym mówi jest zbudowane w sposób „pośredni” na Tukidydesie. Grzechy słabych w polityce, ich słabość może być źródłem zła, cierpienia i śmierci. Nie zawsze mocarstwa, a słabe ludy, jak i ludy bez państw są powodem rozlewu krwi, a Tukidydes właśnie to pokazuje. Profesor zwraca uwagę, że dzieje się to kiedy stygmatyzują przeciwnika, prowokują go, kiedy za pomocą argumentów moralnych chcą osiągnąć cele niemoralne.

W pierwszej części profesor Piotr Kimla określił pojęcie siły jako pozytywne, wartościowe. Polityka bez siły w prezentowanej przez niego za Tukidydesem optyce, nie istnieje. Nawet na naszym przykładzie mówi on, że mamy wielu Polaków którzy są bardzo podejrzliwi wobec siły, może to być spowodowane utratą naszej mocarstwowości której nam brakuje.

Po drugie, zaznaczył on, iż przeciwnicy siły często używają argumentów moralnych (ukazywania się jako moralnie lepsi od silnych) i zakulisowych działań – bardzo często, jak dostrzegł Kimla, te argumenty nie mają jednak pokrycia w realnej rzeczywistości.

Konkludując wystąpienie, profesor opisał zjawisko, które występuje gdy napięcie woli połączy się z mocną strategią. Może ono wówczas zniwelować przewagę przeciwnika (chociażby gdy Napoleon przegrał z 600 tys. wojsk podczas inwazji Rosji, która miała 400 tys. wojsk). Gloryfikacja słabości jako moralnych wyżyn i degradowanie siły, prof. określa to jako odruch intelektualny swego rodzaju. W codziennych zmaganiach każdy poszukuje siły, bardzo rzadko nazywa się to po imieniu, chociażby student uczący się. Turnieje sportowe, które są zależne od siły mięśni jak piłka nożna, łyżwiarstwo figurowe – na bazie tych przykładów, możemy dostrzec, że siła w obrębie polityki daje stabilizację i bezpieczeństwo. Słabi często ukazują jako siłę jako coś brutalnego, „ślepą siłę” jednak jak się wydaje. Przechodniość siły oznacza, że silni nie są silni na zawsze, a słabi nie są słabi na zawsze. Możemy wtedy patrzeć na świat polityki jako silnych chcących utrzymać się na tronie, a słabi chcą zepchnąć ich z góry i sami wejść na ich miejsce albo ustabilizować swoją pozycję. Słabi często używają środków zakulisowych, np. sabotaży. Jednak w rzeczywistości są one niezbyt moralne, a słabi opisują się jako moralnie wyżsi. W narracji słabych siła staje się czymś ohydnym, deformującym. W przekonaniu Tukidydesa siła i agresja, to nie tożsame pojęcia, dla słabych jednak nie. Jednak czym innym jest siła, a czym innym jest agresywne wykorzystanie siły. Bardzo jest istotne, aby nie myśleć że słabi są ulepieni z jakiejś lepszej gliny moralnej. Słabi często pragną przekonać otoczenie i w to wierzą, że mają oni wszystkie cnoty. Doskonałych chrześcijan cierpienie może uszlachetniać, daje im możliwość dotarcia do szczytu społeczeństwa. Jednak w kontekście polityka, zawsze trzeba zadać sobie pytanie ile takich chrześcijan jest. Niestety w każdym społeczeństwie odsetek jest tak mały, że można, a nawet należy go pominąć. Cierpienie częściej poniża, a nie uszlachetnia. Można zaryzykować stwierdzenie, że kiedy dochodzą do wymarzonej siły, to rządzą o wiele gorzej od silnych. „Partia słabych unika stosowania przemocy, dopóki obawia się odwetu, a gdy otrzyma siłę to może terroryzować bardziej niż silni” – tak można stwierdzić za prelegentem prof. Piotrem Kimlą, wkład Tukidydesa w namysł nad realizmem politycznym. Profesor opisał także zjawisko, w którym słabi tworzą iluzję siły w celu zbudowania jakiegoś autorytetu. Nie zawsze za wybuch wojny i cierpienie nią spowodowane odpowiadają silni.

Podsumowując, pan Piotr Kimla poddał pod wątpliwość monopol słabych na moralność, słabi często w politycznym myśleniu naśladują silnych, ale robią to niedokładnie, nieodpowiedzialnie i prowadzi to do nieszczęść. Słabi często muszą być dużo bardziej ostrożniejsi jednocześnie posiadając o wiele mniej środków do działania, a to właśnie może powodować jakieś represje ze strony silnych.

 

Zapraszamy na kolejne spotkania organizowane przez Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowe w Krakowie oraz Ośrodek Myśli Politycznej!